Kryzys to słowo budzące lęk, niepewność i niechęć. A jednak kryzys zapowiada i umożliwia wzrost i zmianę na lepsze w relacji partnerskiej. Kryzys, co ważne, moblilizuje zasoby i uwrażliwia nas na to co najważniejsze. Przejrzawszy na oczy, zaczynamy zajmować się tym co dla nas istotne. A przecież każdy z nas pragnie dobrego związku.
W relacji miłosnej jest kilka sygnałów zapowiadających kryzys:
- Zaniedbanie: to co w nas najlepsze zanosimy do pracy a do domu przynosimy resztki z tego co w nas jeszcze zostało po ciężkim dniu aktywności zawodowej. W pracy zwykle postawa naszego ciała charakteryzuje się otwartością, zaciekawieniem, skłonnością do podjęcia ryzyka, wypróbowania nowych rzeczy. W domu chcemy świętego spokoju. Niewiele rzeczy wzbudza w nas entuzjazm a nasze ciało jest wycofane i pozbawione energii.
- Obojętność: w codziennej bieżączce i rutynie przestajemy okazywać sobie nawzajem, że jesteśmy dla siebie ważni. Zakładamy, że ta druga osoba zawsze będzie. Przestajemy mówić te wszystkie rzeczy które poza domem są oczywiste: dziękuję, doceniam, przepraszam, uśmiech na dzień dobry, czuły gest na dobranoc.
- Przemoc: drobne złośliwości, niczym nie uzasadnione uszczypliwości to akty przemocy. Ignorowanie partnera, zapominanie o tym co dla niego ważne, odgrywanie się na nim za własne niepowodzenia i trudne chwile.
- Pogarda: obecność pogardy świadczy o tym, że relacja wisi już na skraju przepaści. „Jesteś dla mnie nikim, nie liczę się z Tobą, nic nie znaczysz” – to komunikaty świadczące o głębokim kryzysie w związku.
Relacja partnerska jest równie wyjątkowa jak relacja każdego z nas z pierwszymi opiekunami, zwykle rodzicami. To właśnie do związku intymnego wnosimy wszystko to co nas ukształtowało w rodzinie naszego pochodzenia. Czasami jesteśmy do tego stopnia obciążeni naszą rodzinną historią, że w relacji partnerskiej napotykamy same przeszkody. Wtedy, frustrujemy się tym i tracimy wiarę, że dobry związek jest w naszym zasięgu. Ten brak wiary jest zwykle częścią naszej trudnej historii. Warto zwrócić się przeciwko temu co dla nas niszczące. Taka postawa jest wyrazem naszej odpowiedzialności. Dlatego że, to co nas spotkało w życiu w przeszłości nie może się zmienić ale mamy wpływ jakie nadajemy temu znaczeniu i w jakim stopniu pozwalamy by nas to kształtowało i wpływało na nasze bycie w związkach z naszymi partnerami.